Agnieszka Dębska
Google
Ciekawe miejsce. Taka swojska stołówka. Zaskoczyła pozytywnie zupa śliwkowa ze swojskim makaronem. Pierogi ze szpinakiem i feta poprawne, choć podpłynęły wodą z gotowania. Za okrasę podziękowałam, smażonej cebulki extra zrobić nie chciano, a szkoda. Golonka męża znów "poprawna", kapustka udana. Podane... po prostu, stołówkowo. Musztardę po prośbie dostaliśmy - cały słoiczek - a niech pan sobie nałoży ile chce 😀. Najedzeni, bo głodni byli na potęgę... Szanowne Panie, byłyście przemiłe, ale przy gościach podłogi nie myje się 🤣