Nadziany Pączek *Pączkarnia👌

Very good pączki with various stuffings freshly made it is a pity there is nowhere to eat on site!

Kiedyś braliśmy stamtąd 10 pączków do domu gdy byliśmy w okolicy. Dziś w pączku z Rafaello nadzienia prawie nie było, w środku coś co wyglądało na brud lub pleśń. W reszcie pączków również mało nadzienia, tak aby smak był. Ciasto mięciutkie ale pączek to nie sama buła. Długo stamtąd nic nie weźmiemy.

Najlepsze bułeczki cynamonowe! Po setkach zjedzonych bułeczek cynamonowych w Szwecji musiałam przyjechać do Łodzi, żeby zjeść tę najlepszą. 5 zł sztuka. Pachnąca, w sam raz słodka, zwracam na to uwagę, bo od wielu lat nie słodzę herbat i mało co z wypieków mi smakuje, bo zazwyczaj wszystko jest przesłodzone. Bułeczka jest sporej wielkości, sycąca. Dwóch na raz nie dałabym rady zjeść. Szwedzi powinni tutaj uczyć się robienia swoich słynnych bułeczek cynamonowych. To cukiernia, w której kupuje się wyłącznie na wynos. Bez ogródka. Można płacić kartą.

W trakcie rodzinnej wyprawy do Łodzi udało nam się spróbować nadzianych pączków i były one jednymi z najlepszych jakie jadłam. Nie tylko marakuja z dynią ale też klasyczna róża smakowała wyśmienicie. Bardzo polecam Pączkarnie wszystkim odwiedzającym Łódź. Życzę miłemu właścicielowi samych sukcesów :)

Niestety żadna rewelacja... zachęcone bardzo pozytywnymi opiniami stałyśmy w kolejce 20 minut (tłusty czwartek). Paczki średnie: mało nadzienia, ciasto przeciętne. W porównaniu z pączkami innych pączkarni, które też odwiedziłyśmy w tym dniu - słabo, bardzo słabo.

Jeśli miałabym określić Was jednym słowem to byłoby to IDEALNIE. Pączki nie z tej Ziemi! Ciasto świeże, sprężyste. Nadzienia nie za dużo, nie za mało. Smaków do wyboru do koloru, zarówno klasyki jak i nietypowe/oryginalne smaki. Jesteście genialni! Serdecznie pozdrawiam :)

Pączki może i smaczne, ale obsługa klienta fatalna. W tłusty czwartek nie ma możliwości kupienia od rana pączków indywidualnie o czy nie poinformowano na stronie internetowej ani nie wywieszono takiej informacji na miejscu. Pani skspedientka o godz. 9 powiedziała, że paczki będą za 15 min. i kilka razy ta godzina była odwlekana a około godz. 10 poinformowała że jednak w dniu dzisiejszym pączków w sprzedaży indywidualnej nie będzie.

Niestety, poziom wypieków przypomina tutaj jazdę w wysokich górach, bardzo wysokich. Dwa tygodnie temu pyszne, ciepłe pąki z kokosem - jestem na szczycie. A w tym tygodniu również ciepłe pąki z adwokatem i czekoladą z wiśniami - i zjeżdżamy w dół. Mało słodkie, w adwokacie nadzienia trzeba było szukać, za to czekoladowo-wiśniowy choć pełen nadzienia zalatywał starą ścierką do podłogi. I tak od dłuższego czasu - czyli jak się uda to smacznie, a jak nie to niewypał.