Seti M.
Google
Tym czym świątynia się broni, to piękne widoki oraz stupy znajdujące się na jej terenie. Niestety ten, kto zajmował się jej renowacją, zdecydowanie się nie postarał. A wielka szkoda, bo miejsce ma naprawdę ciekawą historię. W zbiorach świątyni znajdują się między innymi kamienne tablice zapisane naukami Buddy (niestety nie można ich oglądać), które pewien mnich zapisał, w obawie przed zbliżającym się końcem świata. Moim zdaniem nie warto tam jechać, bo dojazd z centrum miasta zajmuje jakieś trzy godziny, a bilet wstępu jest droższy niż do innych, dużo ładniejszych świątyń w Pekinie.